Poniżej zamieszczamy treść zapytania w sprawie zmian dyrektywy 91/477/EEC, skierowanego przez Annę Fotygę do Komisji Europejskiej.
Zgadzam się, iż dostęp do broni powinno regulować surowe prawo. Musi ono chronić społeczeństwo przed dostępem do broni przez osoby nieodpowiedzialne, zapobiegać nielegalnemu przemytowi i obrotowi bronią, a także – co szczególnie unaoczniły zamachy w Paryżu – uderzać w system zaopatrywania terrorystów w nielegalną broń. Docierające do mnie sygnały wskazują, iż proponowane zmiany Dyrektywy 91/477/EEC uderzą przede wszystkim w kolekcjonerów, rekonstruktorów historycznych, bractwa strzeleckie, a w przypadku kilku państw, także doprowadzą do demontażu istniejącej lub planowanej Obrony Terytorialnej. Niepokojące sygnały docierają do mnie także ze strony muzeów sił zbrojnych i historii wojskowości, a także indywidualnych kolekcjonerów. Proponowane zmiany budzą kontrowersje już na poziomie definicji broni wojskowej, niezwykle szerokiej, bo obejmującej wszystkie wyprodukowane w przeszłości rodzaje broni, łącznie z bronią hukową, trwale pozbawioną cech użytkowych, a nawet zabawek broń wojskową przypominających. Niezrozumiałe są zapisy o „deaktywacji” zbiorów, jej oznakowaniu, a także zupełnie niesprecyzowana została definicja kolekcjonera. Wskazane niejasności, a w kilku przypadkach wręcz kuriozalne zapisy, wynikają zapewne z pominięcia przez Komisję procedury konsultacji społecznych.
Biorąc pod uwagę powyższe, zwracam się z zapytaniem:
Czy znane są Komisji zastrzeżenia do proponowanych zmian ze strony kolekcjonerów, rekonstruktorów, bractw strzeleckich oraz muzeów?
Jakie działania zamierza Komisja podjąć, aby zmiany dyrektywy 91/477/EEC dotknęły przestępców i terrorystów, a nie miłośników historii?
