Europosłowie PiS w PE w Strasburgu przeciw planom budowy drugiej nitki Gazociągu Północnego

Projekt inwestycyjny Nord Stream 2 był przedmiotem środowych obrad Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Plany budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream stanowią istotny element dyskusji o bezpieczeństwie energetycznym Unii. W dyskusji nad konsekwencjami powstania tego projektu debatowali europosłowie z Prawa i Sprawiedliwości.

„Nord Stream miałby dostarczać 110 mld m3 gazu do UE, stanowiąc ponad 50% importu tego surowca w Unii Europejskiej. Całkowicie przeczy to idei dywersyfikacji bezpieczeństwa dostaw w świetle wymogów Unii Energetycznej” – mówił europoseł Marek Gróbarczyk, koordynator Grupy EKR w Komisji Przemysłu, Badań i Energii PE. „W sposób szczególny dotknie to państwa Europy Środkowej i Wschodniej, które pozostaną same wobec dominacji dostaw ze Wschodu. Obecna sytuacja daje podstawę państwom członkowskim do rewizji zobowiązań w zakresie ochrony klimatu i implementowania polityki energetycznej” – dodał.

Europoseł PiS podkreślił, iż bierność lub zgoda na realizację tej inwestycji doprowadzi do pogłębiania się podziałów w obszarze bezpieczeństwa dostaw energii w Europie.

Anna Fotyga, przewodnicząca Podkomisji ds. Bezpieczeństwa i Obrony PE, wskazywała na konsekwencje powstania nowej nitki Gazociągu Północnego jako narzędzia nacisku na państwa regionu Europy Środkowej i Wschodniej, w tym na Ukrainę, pogorszenie bezpieczeństwa – nie tylko energetycznego – i naruszenie unijnej zasady solidarności.

„Podobne zastrzeżenia zgłaszam wobec projektu Turkish Stream. Powielanie tezy o gospodarczym charakterze obydwu przedsięwzięć stanowi uleganie rosyjskiej propagandzie i powinno być przedmiotem zainteresowania komórek przeciwdziałających rosyjskiej komunikacji strategicznej” – podsumowała Fotyga.

Dawid Jackiewicz przypomniał, że Polska od początku była przeciwna powstaniu Gazociągu Nord Stream. Europoseł PiS wskazywał na niezgodność projektu z obowiązującą zasadą solidarności w UE, w tym w energetyce. „Nie może być tak, że podmioty podlegające prawu europejskiemu uzgadniają projekt godzący w kardynalne zasady tego prawa z podmiotami państwa, które nie jest członkiem UE, a to ma dziś miejsce przy milczącej zgodzie części państw unijnych” – mówił Jackiewicz.

„Gazociąg Północy destabilizuje bezpieczeństwo energetyczne Unii, skazuje rynek na monopol dostaw gazu, co w praktyce oznacza budowanie bezpieczeństwa energetycznego tylko dla jednego członka Unii Europejskiej. Gdzie tu solidarność o której tyle słyszeliśmy w kontekście problemu uchodźców? Czy podjęte zostały analizy projektu Nord Stream pod kątem jego zgodności z wymogami Trzeciego Pakietu Energetycznego?” – pytał europoseł PiS.

Według Zbigniewa Kuźmiuka projekt inwestycyjny Nord Stream 2 to przedsięwzięcie o charakterze nie gospodarczym, lecz politycznym, ponieważ dotychczasowe moce przesyłowe Nord Stream 1 są wykorzystywane tylko w 50%.

Zdaniem posła realizacja tej inwestycji przez zachodnie koncerny energetyczne razem z nadużywającym pozycji rynkowej Gazpromem, wobec którego Komisja Europejska prowadzi od kilku lat postępowania antymonopolowe, to lekceważenie prawodawstwa europejskiego i zasady solidarności zapisanej w projekcie Unii Energetycznej i popartej przez rządy 28 państw członkowskich.

„Jeżeli rządy największych krajów Unii domagają się solidarności od krajów Europy Środkowo-Wschodniej w sprawie imigrantów, to jako przedstawiciel największego z tych krajów – Polski – domagam się przestrzegania zasady solidarności w sprawie bezpieczeństwa energetycznego zapisanej nie tylko w projekcie Unii” – powiedział.

Powiązane wpisy

Leave a Reply