Decyzja o udostępnieniu Gazpromowi zwiększonej przepustowości gazociągu OPAL budzi słuszne zaniepokojenie państw regionu Europy Środkowej i Wschodniej. Anna Fotyga wystosowała do Komisji Europejskiej zapytanie w tej sprawie. Z inicjatywy Anna Fotygi, bezpieczeństwem energetycznym na najbliższej sesji zająć się ma także Parlament Europejski.
Z dużym zaniepokojeniem odebrałam informacje, iż KE przygotowała projekt decyzji, zatwierdzającej decyzję Bundesnetzagentur ws. udostępnienia Gazpromowi przepustowości gazociągu OPAL do 80%, z możliwością prawa do wykorzystania pozostałych 20% przepustowości. Jednocześnie Gazprom poinformował o planowanej rozbudowie zdolności przesyłowych NordStream. Oznaczać to będzie, że Gazprom wprowadzi do Niemiec z gazociągu NordStream 1 o ponad 20mld m3 gazu więcej niż był uprawniony do tej pory. W efekcie będzie mógł wstrzymać przesył gazociągiem jamalskim (przez Polskę) i gazociągiem Braterstwo (przez Ukrainę) bez konsekwencji dla rynków zachodniej Europy. Taką groźbę do polskiego rządu dwa miesiące temu oficjalnym pismem wystosował Minister Energii Federacji Rosyjskiej, uzależniając utrzymanie przesyłu gazociągiem jamalskim od zaprzestania stosowania przez Polskę przepisów III pakietu liberalizującego rynek gazu UE na gazociągu jamalskim. Dodatkowo, jak wynika z przedstawionych informacji, KE planuje zakończyć postępowanie antymonopolowe bez nakładania kar na Gazprom za ewidentne łamanie przepisów konkurencji na rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej.
- Czy prawdą jest, iż Komisja zamiast działać w imieniu i w interesie wszystkich państw członkowskich, planuje podjęcie decyzji podważających ochronę rynku europejskiego przed monopolistycznymi praktykami Gazpromu?
- Czy Komisja jest świadoma, iż byłyby one sprzeczne z regułą równego dostępu strony trzeciej do przesyłu oraz dyrektywą 2009/73/WE Parlamentu Europejskiego i Rady dot. wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu?
