Europejska Polityka Kosmiczna – dobór partnerów

Anna Fotyga skierowała do Komisji Europejskiej następujące zapytanie:

Europejska Agencja Kosmiczna rozważa budowę wraz z Rosjanami stałej bazy na księżycu, mającej być następcą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Planowana jest także wspólna europejsko-rosyjska misja na Marsa. Moje zdumienie budzi nie tylko dobór partnera w realizacji strategicznych projektów kosmicznych, ale również czas podejmowania takich decyzji. Federacja Rosyjska w świetle międzynarodowego prawa po bezprawnej aneksji Krymu i agresji na wschodnią Ukrainę jest państwem-agresorem, co ma odzwierciedlenie w obowiązujących wciąż sankcjach. O tym, jakie cele przyświadczają Rosjanom w jej polityce kosmicznej najlepiej świadczy osoba odpowiedzialna za przemysł kosmiczny. Wicepremier Dmitrij Rogozin stał się swego rodzaju ikoną nowego rosyjskiego imperializmu. Rosjanie nie wysłali z powodzeniem sondy na którąkolwiek planetę naszego układu od 1985r. Negatywnie należy ocenić współpracę przy realizacji programu Galileo. W mojej ocenie, planowanie strategicznych projektów z niesprawdzonym i nieprzewidywalnym politycznie państwem jest wielkim błędem i przebiegać będzie podobnie jak budowa rosyjskiego kosmodromu Wostocznyj, które to przedsięwzięcie Zachód poprzez komercyjne kontrakty na wykorzystanie rakiet Sojuz-2 w dużym stopniu pośrednio finansuje.

Czy w obliczu powyższego KE uważa, że Roskosmos jest odpowiednim partnerem do strategicznej współpracy?

Jakie są powody zaangażowania w projekty, w których udziału odmówiła NASA, a niektóre z nich (projekty marsjańskie, budowa stałej bazy), są w dużym stopniu konkurencyjne z planami sprawdzonego i przewidywalnego amerykańskiego partnera?

Powiązane wpisy

Leave a Reply