Oświadczenie poselskie Anny Fotygi

„Panie Marszałku, Wysoka Izbo! Podczas dzisiejszej debaty rozpatrywania informacji Prezesa Rady Ministrów w sprawie polityki europejskiej państwa, posłowie Prawa i Sprawiedliwości byli traktowani nierzadko zarówno przez samego pana premiera jak i innych mówców reprezentujących rząd, koalicję rządową, powiedziałabym łagodnie – niezbyt grzecznie, byliśmy obrażani, wyszydzani. Jeden z ministrów konstytucyjnych nawet uznał, że jesteśmy jako opozycja zbędni w realizacji polityki europejskiej państwa.

Pomimo tego i chcę to oświadczyć z całą mocą, szczerze życzymy Prezesowi Rady Ministrów wynegocjowania dla Polski i Polaków tych 400 mld złotych, które obiecał w dniu dzisiejszym z tej trybuny. Tak nie przejęzyczyłam się, bo po raz pierwszy padła ta kwota, jako ekonomistka i osoba przyzwyczajona do dużych liczb byłam zaskoczona tą kwotą. Nie padły żadne wyliczenia, cieszę się, że pan premier ma nadzieję na taką właśnie kwotę i szczerze mu życzę uzyskania tego w negocjacjach. Chciałam poruszyć jeszcze dwie kwestie. Jedna to – w ostatnich miesiącach z niepokojem zauważam pogłębianie integracji na zasadzie stanowienia aktów prawa wtórnego w takich dziedzinach jak: unia polityczna, unia fiskalna, unia bankowa. Nie chcę w tej chwili się rozwodzić nad tym, mamy pewne obawy, że ta kwota – 400 mld złotych może być opłacona stosunkowo wysokim kosztem państwa polskiego. Jest bardzo istotne jaką to cenę jeśli chodzi o suwerenność państwa polskiego będziemy musieli za tę następną perspektywę finansową, za wieloletnie ramy finansowe, ewentualnie korzystne dla Polski zapłacić. To jest jeden z aspektów.

Sprawa druga – chciałabym wrócić do expose pana premiera z 2007 roku, kiedy to odnosząc się do aspektów polityki zagranicznej państwa w tym konstytucyjnego współdziałania z ówczesną głową państwa – śp. Prezydentem, który dzisiaj też był z tej trybuny obrażany. Pan premier powołując się na miłosierdzie boskie, na miłość boską apelował, żeby w sprawach najważniejszych, najważniejszych dla Polski w tych sprawach dotyczących polityki zagranicznej być razem. Gdzie jest pan premier, wiemy, gdzie jest śp. Prezydent również wiemy. Wiemy jak razem panowie byli w okresie poprzedzającym obchody 70-tej rocznicy ludobójstwa w Katyniu i w okresie potem, co robił pan premier Donald Tusk. Nie był razem z prezydentem, z głową państwa, już w okresie przed Katyniem wybrał tak naprawdę współdziałanie z prezydentem innego państwa. Dziękuję.”    

Powiązane wpisy

Leave a Reply