Wenezuelska opozycja potrzebuje stałego zainteresowania społeczności międzynarodowej

Podczas trwającej w Strasburgu drugiej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego miała miejsce debata na temat sytuacji w Wenezueli. Głos w dyskusji zabrały europosłanki PiS, Anna Fotyga oraz Beata Kempa.

 Anna Fotyga, jedna z inicjatorek debaty, przypomniała, iż w 2017 roku opozycja demokratyczna otrzymała przyznawaną przez Parlament Europejski nagrodę Sacharowa. „Niestety, reżim Maduro od tego czasu wciąż pozostaje całkiem silny. Dzieje się tak pomimo masowych naruszeń praw człowieka, prześladowań demokratycznej opozycji, masowych aresztowań” – mówiła w imieniu Grupy EKR polska polityk. „Jesteśmy bardzo zaniepokojeni hiperinflacją i rozpadem gospodarki tego kraju, rozprzestrzeniającymi się chorobami, brakiem leków, które to szczególnie dotykają osoby starsze i dzieci. Mamy do czynienia również z kryzysem migracyjnym wywołującym niekorzystne skutki uboczne oddziałujące na cały region” – mówiła europosłanka.

 „Istnieje pewna nadzieja pokładana w ostatnich dyplomatycznych staraniach. Z ostrożnością witam rozmowy na Barbadosie, zainicjowane przez Norwegię. Popieram także działania Wysokiej Przedstawiciel” –  powiedziała Fotyga.

 Beata Kempa zwróciła uwagę na aspekt humanitarny trwającego kryzysu. „Przede wszystkim musimy pamiętać o indywidualnym cierpieniu i tragedii tysięcy mieszkańców Wenezueli, gdzie blisko 4 miliony osób dotyka niedożywienie, szczególnie kobiety w ciąży i dzieci. Płaca minimalna w Wenezueli to 7 dolarów miesięcznie, dlatego wielu obywateli decyduje się na emigrację do sąsiedniej Kolumbii, Peru, Ekwadoru, Brazylii czy Chile” – stwierdziła. Eurodeputowana mówiła też o konieczności dalszej obserwacji sytuacji. „Rozmowy na Barbadosie trwają, ale nie może to uśpić naszej czujności. Stałe zainteresowanie społeczności międzynarodowej, a w szczególności UE, jest bez wątpienia tym, co wenezuelskiej opozycji jest dziś bardzo potrzebne” – podkreśliła.

Powiązane wpisy

Leave a Reply