Moje zastrzeżenia do ewentualnej kandydatury Tomasza Arabskiego na stanowisko ambasadora

Wobec doniesień medialnych na temat ewentualnej kandydatury Tomasza Arabskiego na ambasadora, poniżej przypominam moje zastrzeżenia wygłoszone podczas debaty nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska z dnia 18 listopada 2011 :

10 pkt porządku dziennego posiedzenia Sejmu –  przedstawienie przez prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania.

Poseł Anna Fotyga: „Panie Marszałku! Państwo Ministrowie! Wysoka Izbo! W skład konstytucyjny Rady Ministrów prezydent RP powołał dzisiaj kilku polityków, którzy w poprzedniej kadencji wsławili się przedsięwzięciem, które jeden z publicystów słusznie nazwał przemysłem nienawiści w stosunku do śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Szczególnie zapisał się w tym były i obecny szef kancelarii pana premiera pan minister Tomasz Arabski.

Przypomnę, że ograniczał on konstytucyjne uprawnienia prezydenta, odmawiając mu samolotu, uczestniczył w kontrowersyjnych spotkaniach w lokalach gastronomicznych z partnerami rosyjskimi przed katastrofą smoleńską, spotkaniach pozbawionych polskiej osłony dyplomatycznej i kontrwywiadowczej.

Wyborcy ocenili tę działalność, ponieważ pan minister Arabski w mateczniku Platformy Obywatelskiej, na Pomorzu, nie uzyskał mandatu poselskiego, startując z drugiego miejsca na liście PO.

I teraz pytanie do pana premiera: Jakie atuty pana ministra Arabskiego spowodowały, że pan premier zignorował opinię nie tylko opozycji, ale również własnego elektoratu?”

Moje poglądy na temat udziału Tomasza Arabskiego w życiu publicznym nie uległy zmianie.

 

Powiązane wpisy

Leave a Reply