Reżim Łukaszenki odbiera młodość kolejnym osobom, które chciały korzystać z oczywistych dla nas praw, jak wolność słowa i zrzeszania się.
Pamiętamy o każdym więźniu politycznym.
Jednak także kaci mają swoje nazwiska. Marfę i Andreja skazał sędzia z Mińska Siarhei Khrypach.