Echa wizyty na Ukrainie

Podczas pobytu na Ukrainie  (22-24 września) Anna Fotyga spotkała się m.in. z premierem Arsenijem Jaceniukiem, p.o. sekretarza Rady Bezpieczeństwa Oleksandrem Lytvinienko, legendarnym przewódcą Tatarów krymskich Mustafą Dżemilewem, wieloma dyplomatami oraz przedstawicielami społeczności polonijnej. Zachęcamy do zapoznania się z wywiadem udzielonym portalowi Polonews.

W ekskluzywnym wywiadzie dla Polonews polska polityk i ekonomistka, minister spraw zagranicznych Polski (2006-2007), deputowana Parlamentu Europejskiego Anna Fotyga opowiada o błędach polityki wschodniej Unii Europejskiej, nazywając ją słabą i zbyt pobłażliwą, o znaczeniu Majdanu i składa życzenia sformowanemu nowemu rządowi Polski.

– Jak Pani Minister ocenia realizację wschodniej polityki Unii Europejskiej, zarówno w ramach Partnerstwa Wschodniego, jak i w rozumieniu ogólnym?

– Jestem zawsze zwolenniczką tego, żeby Polska i państwa naszego regionu były niezwykle silnym akcentem w polityce Unii Europejskiej. Europa w tej chwili boryka się z konfliktami w bardzo wielu częściach świata, ale jednak jest tak, że te problemy, które w tej chwili wybuchły na wschodzie, u naszego wschodniego sąsiedztwa, naszych wschodnich granic poprzez rosyjską agresję na Ukrainie, poprzez aneksję Krymu, stanowią znacznie poważniejsze wyzwania niż to było do tej pory. Z tego względu uważa politykę Unii Europejskiej za niewystarczającą, za słabą, za zbyt ugodową.

– Jaka jest rola Euromajdanu dla Ukrainy, dla Polski i dla świata?

– Rola Euromajdanu, niezależnie od tego jakie natychmiastowe zmiany powodował, sądzę, że jest ogromna ze względu na to, że zwrócił w ogóle uwagę świata na to, co się dzieje na wschodzie. Proszę pamiętać, że jestem politykiem, który od bardzo już wielu lat funkcjonuje w międzynarodowej polityce i zdaję sobie sprawę, żę wiele kłopotów naszego regionu wynika również z tego faktu, że politycy wielkich zachodnich demokracji przyzwyczaili się do myślenia że w naszym wschodnim sąsiedztwie wszystko już się poukładało, wszystko już się dokonało. Związek Sowiecki się rozpadł i niema już żadnych kłopotów, żadnych problemów, niema tendencji autokratycznych. Myślę, że jest inaczej. I z tego względu rola Majdanu, przy przecież olbrzymich strartach – bo były niezwykle bolesne straty ludzkie – sądzę, że jest bardzo duża. A to, że żadna rewolucja nie przynosi natychmiastowych efektów, to jest pewne i jest niezwykle ważne, w jaki sposób Ukraina Majdan wykorzysta. Ważne, na ile będzie się kierowała przesłaniem ludzi, którzy po prostu protestowali wobec tego, co się w kraju dzieje. Wiem, że na Majdanie byli przedstawiciele wielu narodowości – to nie tylko Ukraińcy protestowali. Zginęli również Polacy. Ja składałam kwiaty, również uczciłam ich pamięć.

– Czego by Pani Minister życzyła dla nowemu rządowi?

– Ja bym zawsze chciała, żeby polski rząd przede wszystkim pamiętał o tym, że we wszystkich rejonach świata, szczególnie na wschodzie, żyją Polacy i że Polska musi o nich pamiętać, musi się nimi opiekować, kontaktować się z nimi, musi czcić i wspierać naszą wspólną pamięć historyczną.

– Jak by Pani Minister oceniła poziom zaangażowania Polonii ukraińskiej w życie społeczne Polaków na Ukrainie i jaką rolę w tym odgrywają takie miejsca jak Bykownia?

– Od wielu lat kontaktuję się z Polakami na Ukrainie. Od czasu kiedy jestem politykiem znanym na arenie międzynarodowej staram się to robić wręćż – przepraszam za słowo – ostentacyjnie. To oznacza, że za każdym razem, kiedy jestem na Ukrainie, dbam o to, i też dzięki wsparciu polskiej ambasady w Kijowie i samego ambasadora dbam o to, żeby spotykać się z Polakami, żeby mieć kontakt z nimi, żeby znać ich problemy. To mi bardzo pomaga w mojej pracy poselskiej w Komisji Spraw Zagranicznej, bo mogłam z pierwszej ręki przedstawiać argumenty. To było bardzo ważne i, jestem przekonana że będzie istotne i ważne, dlatego to kontynuuję w Parlamencie Europejskim.

– Jak Pani Minister zdaniem ma wyglądać zaangażowanie Polski w konflikt na Ukrainie?

– Na różnych płaszczyznach. Polska powinna angażować się, być silnym głosem, który przedstawia na forach międzynarodowych problemy, dotykające naszych wschodnich sąsiadów, państwa, które powstały po rozpadzie Związku Sowieckiego. Natomiast przede wszystkim powinno to być wsparcie wielostronne – to znaczy, musimy dbać żeby sprawy polityki wschodniej, zwłaszcza w tak konfliktowych kwestiach, były sprawami realizowanymi wielostronnie. To Unia Europejska powinna silniej się angażować, to również inne organizacje jak Rada Europy, w dużym stopniu również NATO poprzez współdziałanie – szkolenia, na przykład i doradztwo w sprawach już czysto obronnych, ONZ w sprawach humanitarnych. Wszystkie te organizacje powinny działać bardzo zdecydowanie na Ukrainie i z całą pewnością również dzięki polskiemu stanowisku.

Anna Fotyga – polska polityk i ekonomistka, w latach 2006–2007 minister spraw zagranicznych w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, w latach 2007–2008 szefowa Kancelarii Prezydenta RP, posłanka na Sejm VII kadencji, deputowana do Parlamentu Europejskiego VI i VIII kadencji.

Aleksandra Zujewa, Eugeniusz Biłonożko, Polonews

Powiązane wpisy

Leave a Reply