Niekonsekwentna polityka rządu wobec Białorusi.

Od dłuższego już czasu obserwujemy proces osuwania się Białorusi w strefę wpływów Federacji Rosyjskiej. Był okres, w którym Aleksander Łukaszenka próbował rozgrywać tam swoją pozycję, ale teraz – wydaję mi się – jego pole manewru jest ograniczone .

Polska natomiast za rządów koalicji PO-PSL wykazała się w stosunku do Białorusi wyjątkowym brakiem konsekwencji – wpisywała się w politykę głównego unijnego nurtu, a innym razem próbowała politycznych reakcji. W ostatnich dwóch latach miało miejsce kilka zwrotów w polityce polskiej względem Mińska. I dziś rzeczywiście mamy pewien problem (…).
Oczywiście jest skandalem to, co robi przywódca Białorusi, ale to żadna nowość. Łukaszenka od bardzo dawna robi rzeczy skandaliczne. I trzeba umieć sobie z tym radzić, a nie odwracać się jak chorągiewka.

Jeśli zaś chodzi o postawę Unii Europejskiej w relacjach z naszym wschodnim sąsiadem, to była ona logiczna i konsekwentna, gdy Polska była w zasadzie uznanym i wiodącym autorytetem w sprawach Białorusi. Mieliśmy bowiem rzetelne informacje o Białorusi oparte chociażby na kontaktach z żyjącymi tam osobami polskiego pochodzenia. Od dłuższego już jednak czasu Polska nie jest takim autorytetem, a nawet wpisuje się w politykę innych państw i dziś mamy tego efekty. Polityka wschodnia UE jest zdominowana przez nadmierne oparcie jej na współpracy gospodarczej z Federacją Rosyjską i jednocześnie przymykanie oka na rozszerzające się wpływy Rosji.

Powiązane wpisy

Leave a Reply