Z dużym zaniepokojeniem przyjęłam ujawnione dokumenty potwierdzające, iż rząd Niderlandów okłamywał Komisję Europejską w sprawie licencji na tzw. połowy pulsacyjne. Urzędnicy celowo manipulowali danymi, aby wydać jak największą liczbę pozwoleń. Sam fakt prowadzenia połowów traulerowych przy pomocy impulsów elektrycznych uważam za skandaliczny i cieszę się, iż Unia ostatecznie ich zakazała. Od lat organizacje pozarządowe informowały, iż dzięki zmianie klasyfikacji połowów prądem na „innowacyjne” zamiast „niszczycielskie”, miliony euro pomocy publicznej trafiały do floty rybackiej stosującej dewastujące dla środowiska metody. Przestrzegały także, iż KE zamiast podjąć zdecydowane kroki, jedynie markowała działania. Ujawnione dokumenty jednoznacznie potwierdzają hipokryzję niderlandzkiego rządu zarówno w kwestii ekologii, jak i praworządności. Portal NOS informował, że urzędnicy odpowiedzialni za wydawanie licencji poddawani byli silnej presji. Niestety, nie udało mi się dotrzeć do żadnej informacji o jakichkolwiek działaniach niderlandzkich instytucji państwowych w celu wyjaśnienia tej sprawy. Dodatkowo alarmujące jest uzasadnienie odmowy dostępu mediów do większości dokumentacji stwierdzające, iż ujawnienie faktów może zagrozić relacjom Niderlandów z innymi państwami oraz międzynarodowymi organizacjami.
1.Jakie kroki zamierza podjąć Komisja po ujawnieniu przez Portal NOS, iż niderlandzki rząd wielokrotnie okłamywał KE w celu uzyskania jak największej liczby licencji na połowy pulsacyjne?
2.Czy wieloletnie, celowe okłamywanie Komisji, brak transparentności, fałszowanie danych, ukrywanie dokumentów, presja na urzędników, nie powinny skutkować uruchomieniem przeciw rządowi Niderlandów procedury opisanej w art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej?