UE brakuje realizmu w relacjach z Iranem

W związku z napiętą sytuacją na Bliskim Wschodzie oraz złamaniem przez Iran zobowiązań porozumienia nuklearnego dotyczących wzbogacania uranu, we wtorek w Parlamencie Europejskim odbyło się spotkanie z Danem Schueftanem – przewodniczącym Narodowego Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem na Uniwersytecie w Hajfie.

Współorganizator spotkania, Anna Fotyga, mówiła o niebezpiecznej sytuacji, w jakiej znalazły się relacje z Iranem. Unia Europejska była jedną ze stron porozumienia nuklearnego z Teheranem (JCPOA). „Osobiście byłam sceptyczna wobec tej umowy. Niestety, rozwój wydarzeń dowodzi, że mój sceptycyzm wobec postanowień dokumentu był uzasadniony. Obecnie, w związku z wycofaniem się z umowy Stanów Zjednoczonych oraz decyzją Iranu o wznowieniu produkcji wysoko wzbogaconego uranu sytuacja staje się coraz bardziej ryzykowna. Ponadto, Iran kontynuuje swoją negatywną i destabilizującą działalność nie tylko na Bliskim Wschodzie. Wszyscy mamy świadomość silnej obecności Iranu w Europie, w tym w kontekście zagrożenia terrorystycznego. Wiemy o współudziale irańskiego dyplomaty w planowanym zamachu terrorystycznym w zeszłym roku” – mówiła Anna Fotyga, przypominając nieudaną próbę zamachu z 2018 r. w Paryżu. Współgospodarz spotkania, holenderski europoseł Bert-Jan Ruissen, zwrócił uwagę, iż Europa znalazła się po środku kryzysu na linii Iran-Stany Zjednoczone, próbując uniknąć konfrontacji.

Musimy zmierzyć się z rzeczywistością, nawet jeśli jest ona dla nas niewygodna” – rozpoczął swoje wystąpienie dr Dan Schueftan. „Państwa arabskie są w głębokim kryzysie, w stanie beznadziei. Nie widzę tu żadnej pespektywy na poprawę w najbliższej przyszłości. Byłem jednym z nielicznych pesymistów podczas arabskiej wiosny. Mówiłem swoim arabskim kolegom, że robią wspaniałe rzeczy, ale niestety są w swoich krajach wyjątkowymi jednostkami. Nie tylko reżimy, ale i społeczeństwa w tych państwach zawiodły. Stąd nie było szans na sukces. Tak jak w Egipcie, alternatywy okazały się jeszcze gorsze” – opisywał sytuację w regionie. „Z perspektywy Izraela całe nasze otoczenie jest przygnębiające, strukturalnie niestabilne, za przyzwoleniem swoich społeczeństw pogrążające się w problemach.  Na dzień dzisiejszy nie widzę żadnego prawdopodobieństwa zmiany sytuacji politycznej w krajach arabskich. Dla powstania jakiejkolwiek możliwości przekształceń, konieczna jest długotrwała rewolucja kulturalna, która się nawet nie zaczęła. Kulturowe rewolucje nie dzieją się w ciągu kilku lat” – dodał Schueftan.

Zdaniem gościa sympozjum, w Iranie rządzi reżim nie tylko radykalny, ale i barbarzyński. Dan Schueftan wymienił wiele przykładów represji wymierzonych we własne społeczeństwo, w tym dzieci. „Tym bardziej godne podziwu jest irańskie społeczeństwo, które w tak trudnych warunkach w swojej większości, potrafi nawiązywać do korzeni swojej cywilizacji, odrzucając radykalizm. Świadczy o tym chociażby powszechny sprzeciw wobec noszenia nikabu” – mówił izraeliski strateg.

Dan Schueftan podkreślał, że Iran musi przebyć długą drogę, aby mógł stać się państwem demokratycznym. Według eksperta zmiana musi przyjść od wewnątrz. „Może to się stać za 20 lat lub 20 dni. Tymczaem nie można zmienić intencji Teheranu, jeśli nie zmieni się ich zdolności ofensywnych” – mówił.

Zdaniem Schueftana, reżim w Teheranie, różnymi środkami oddziaływania i różnorakimi narzędziami, popycha Bliski Wschód w kierunku ekstremizmu, radykalizuje społeczeństwa. Iran posiada bardzo wyrafinowany aparat wojskowy, komórki gotowe do przeprowadzenia działań terrorystycznych rozsiane po całym świecie, czy to w Stanach Zjednoczonych, gdzie próbowano zabić saudyjskiego ambasadora, czy w Europie Zachodniej, gdzie agenci Gwardii Rewolucyjnej likwidują wrogich przedstawicieli irańskiej diaspory. Na Bliskim Wschodzie kontrolowane przez Teheran oddziały są w posiadaniu setki tysięcy rakiet. Przy takiej skali nawet najnowocześniejsze systemy obrony przeciw powietrznej nie mogą być skuteczne.

Barack Obama to wspaniała osobowość. Chciałbym go mieć za sąsiada, ale jako prezydent chciał być lubianym facetem. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie może sobie pozwolić na to, by być miłym gościem. Obama dał Teheranowi sto procent tego, czego potrzebowali ajatallohowie. Dał dekadę spokoju, czas na prace nad systemami rakietowymi, nazywając to dobrą umową” – krytykował umowę JCPOA. Zdaniem izraelskiego stratega, plan ajatollahów jest bardzo wyrafinowany, to strategia nastawiona na cierpliwe osiąganie kolejnych celów.

Izrael nie będzie postępował jak Europejczycy – w przypadku zagrożenia udawać, że ono nie istnieje i samo zniknie. Wiemy, że jesteśmy w stanie wojny, ale jej nie eskalujemy. Popiera nas większość państw arabskich, za wyjątkiem Syrii” – mówił były doradca Rady Bezpieczeństwa Narodwego Izraela. Również Amerykanie nie chcą konfrontacji. Prezydent Trump zmniejsza wojskowe zaangażowanie na Bliskim Wschodzie, nasilając jednocześnie presję ekonomiczną na Teheran.  „Nie będziecie mieli wystarczająco dużo pieniędzy, żeby wyżywić społeczeństwo i jednocześnie zdominować Bliski Wschód” – podsumował taktykę administracji Trumpa na Bliskim Wschodzie Dr Schueftan. W jego ocenie, po reakcji Teheranu widzimy, że ta strategia działa i dlatego reżim irański usiłuje wciągnąć Waszyngton w akcję militarną.

Następnie ekspert odniósł się do stanowiska Unii Europejskiej wobec eskalującego napięcia na linii Waszyngton – Teheran. „Unia Europejska przekonuje Teheran, że uchroni go przed sankcjami USA. Tymczasem w rzeczywistości każda duża firma europejska współpracująca z partnerami ze Stanów Zjednoczonych. Słowa UE są puste, nie niosą ze sobą żadnych konkretnych działań. Unia udaje, że jest graczem na arenie międzynarodowej lecz w rzeczywistości jest nieskuteczna. Nie ma armii, nie ma silnej gospodarki.” Kończąc wątek Unii Europejskiej, wykładowca z Uniwersytetu w Hajfie zastanawiał się, czy dla Europejczyków poziom 20 proc. wzbogaconego uranu będzie przekroczeniem pewnej granicy przez Teheran.

Według Dana Schueftana główną strategią reżimu w Iranie jest obecnie przeczekanie Trumpa. „Tylko czy mogą czekać tak długo A nawet jeśli wytrzymają ten czas, to jaką mają pewność, że kolejny prezydent radykalnie zmieni swój stosunek do reżimu ajatollahów? Moim zdaniem czeka nas bardzo długa walka przeciw temu reżimowi, ale jest to walka warta naszych wysiłków, ponieważ społeczeństwo irańskie jest bardzo imponujące i zasługuje na nasz szacunek” – mówił ekspert.

Zdaniem Schueftana, Europa nie jest traktowana poważnie przez kraje Bliskiego Wschodu między innymi ze względu na różnice światopoglądowe. Kraje europejskie lubią w ostatnim czasie mówić wiele o pokoju i demokracji, które stanowią hasła zupełnie obce dla krajów Bliskiego Wschodu. „Pokój i demokracja to rzeczy bardzo sexy – ale nie są poważne w takim regionie jak Bliski Wschód” – mówił. Unia może wykazać się dobrą wolą i dzielić się swoimi mozliwośćiami W Iranie, także z uwagi na nieodpowiedzialną politykę władz, problemem jest susza i brak wody. Stąd duża liczba mieszkańców wsi zmuszona jest imigrować do miast, gdzie z uwagi na brak przemysłu, zasila „lumpenproletariat”, szczególnie podatny na propagandę i  łatwo wykorzystywany przez reżim. „W Izraelu mamy ten sam klimat i problemy, ale dzięki właściwym priorytetom je rozwiązaliśmy i dzisiaj dzielimy się wodą z Jordanią” – mówił Schueftan.

Demokracja przyjdzie na Bliskim Wschód, ale nie za mojego życia. Dzisiaj demokrację w regionie można zaszczepiać jednostkom, a nie kolektywnie. Europa myśli, że cały świat chce być jak ona.  Jednak różne kultury mają różne priorytety. Taka jest rzeczywistość. Kultury różnią się, mają realny wpływ na społeczeństwa” –  mówił naukowiec wyrażając żal, że w Europie przez polityczną poprawność nie dostrzega się faktów. „Świat się zmienia. Nie patrzymy, co jest dobre, ale co wygląda dobrze. Musimy z powrotem nauczyć się bronić dobra, nawet jeśli nie jest to popularne. Nie można bronić dzieci, nie sprzeciwiając się pedofilii.  Musimy powrócić do rozwiązywanie prawdziwych problemów. Reszta świata nie jest Europą. Staremu kontynentowi brakuje dziś realizmu, także w polityce wobec Iranu” – zakończył Schueftan.

 

 

Powiązane wpisy

Leave a Reply