Podczas trwającej w Strasburgu sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego odbyła się debata na temat sytuacji w Mołdawii. W imieniu delegacji Prawa i Sprawiedliwości głos w niej zabrali Anna Fotyga oraz Ryszard Czarnecki.
Anna Fotyga mówiła, że od czasu aneksji Krymu wybór przez społeczeństwo i władze Mołdowy opcji Zachodniej bądź opcji rosyjskiej oznacza wybór między różnymi zasadami bezpieczeństwa, zupełnie innymi wartościami i innymi zasadami demokracji. „Cieszę się, że dostrzegają to zarówno NATO, jak i Unia Europejska. Mołdowa stała się terenem priorytetowego projektu współdziałania obydwu organizacji w dziedzinie cyberbezpieczeństwa” – dodała Anna Fotyga. W opinii minister spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego polityka bezpieczeństwa rządu Mołdowy jest godna pochwały. „Monitoruję postęp w tej dziedzinie i uważam, że jest ciekawy i obiecujący” – mówiła Anna Fotyga. Przewodnicząca podkomisji bezpieczeństwa i obrony PE dodała, że nadal jednak dostrzega w tym kraju pewne niepokojące oznaki. „Należy do nich monopol medialny i wpływy oligarchy” – mówiła europosłanka.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki mówił, że kwota, jaką Mołdawia otrzymała od UE w ciągu trzech lat – 335 milionów euro – jest znaczną sumą. „Oczekujemy, by te pieniądze były dobrze użytkowane” – mówił Czarnecki. „Z drugiej strony w Mołdawii w tej chwili toczy się pewien mecz geopolityczny, miedzy nami, Unią, Zachodem, a Rosją i to też trzeba brać pod uwagę” – dodał polski polityk. Jak wyjaśniał, w Mołdawii jest proeuropejski rząd oraz prorosyjski prezydent, co oznacza, że potrzeba szczególnej dyplomacji i mądrości w relacjach z tym krajem. „Należy wspierać siły proeuropejskie w tym kraju, oraz pokazywać społeczeństwu Mołdawii, w jakim stopniu może stać się on częścią rosyjskiej strefy wpływów, ze wszystkimi tego konsekwencjami geopolitycznymi” – mówił wiceprzewodniczący PE. Ryszard Czarnecki apelował również, by pomoc ze strony Unii była jak największa „Tak, by przesuwała ten kraj w kierunku politycznej Europy, bo cywilizacyjnie i kulturowo w Europie już jest” – zakończył Czarnecki.
