Anna Fotyga o sytuacji na Ukrainie: musimy dotrzymać naszych obietnic

Wczoraj w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się konferencja pt. „Wojna na wschodzie Ukrainy: konflikt militarny, kryzys dyplomatyczny i humanitarny”, współorganizowana przez przewodniczącą podkomisji bezpieczeństwa i obrony PE, Annę Fotygę oraz szwedzką eurodeputowaną Annę Marię Corraza  Bildt, przy udziale amerykańskiego think tanku Atlantic Council. Konferencja składała się z dwóch paneli, podczas których międzynarodowi eksperci dyskutowali o obecnej sytuacji militarnej, procesie negocjacyjnym i kryzysie humanitarnym na Ukrainie.  Jednym z prelegentów był Arsenij Jaceniuk, do niedawna premier Ukrainy.

 

Arsenij Jaceniuk wyraził ogromną wdzięczność wszystkim, którzy walczą o to, by Ukraina znów stała się niepodległym, w pełni europejskim państwem. „Jesteście naszymi obrońcami” – dodał były premier. Ukraiński gość mówił, że działania, które można zaobserwować na wschodzie jego kraju, to nie wojna skierowana wyłącznie przeciw Ukrainie. „Rosja prowadzi wojnę wymierzoną w demokrację, prawo międzynarodowe, wolności, uznane międzynarodowo granice, gospodarkę, energetykę a przede wszystkim w godność ludzką” – powiedział. Arsenij Jaceniuk mówił, iż mimo, że gospodarka Ukrainy mocno ucierpiała a Ukraina straciła część swojego terytorium (Krym, Donieck i Ługańsk), nadejdzie czas, kiedy odzyska pełną suwerenność i kontrolę nad okupowanymi terytoriami. Zaznaczył, że Ukraina wywiązała się ze swoich zobowiązań, wprowadzając obszerny pakiet reform i tego samego oczekuje od UE.  „Oczekujemy, że Unia Europejska stanie ramię w ramię z Ukrainą, która broni również jej granic i granic NATO” – powiedział Jaceniuk.

 

W opinii Anny Fotygi wojna na wschodzie Ukrainy może zagrażać bezpieczeństwu również innych krajów. „Chodzi tu nie tylko o kraje Europy Środkowej i Wschodniej, gdyż zagrożenie sięga dużo dalej” – dodała Minister Spraw Zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. „Zdajemy sobie sprawę, że Ukraińcy walczą o wolność nas wszystkich” – dodała Fotyga. Zwróciła też uwagę, iż sytuację na Ukrainie należy naświetlać w krajach UE, gdyż rosyjska propaganda sięga bardzo daleko. „Była ona punktem zwrotnym w postrzeganiu kwestii Ukrainy na Zachodzie – naszym zadaniem jest jej demaskowanie, by zmniejszyć jej oddziaływanie także w państwach Europy Zachodniej, w tym w Holandii” – wyjaśniała eurodeputowana PiS.

Jak mówiła przewodnicząca SEDE, sytuacja, z którą mamy do czynienia na Ukrainie, to jawna agresja i bezprawne zaanektowanie części terytorium niepodległego kraju. Podczas gdy kraj ten jest w stanie wojny, UE stawia kolejne warunki oczekując rzeczy niemożliwych do zrealizowania biorąc pod uwagę obecne okoliczności. „Zamiast stawiać kolejne warunki musimy wziąć również pod uwagę stadium rozwoju Ukrainy przed konfliktem i środki, które zostały podjęte, nawet w czasie trwania konfliktu, by wprowadzić reformy” – apelowała Fotyga. Dotyczy to m.in. kwestii walki z korupcją oraz reformy opieki zdrowotnej, która powinna bezdyskusyjnie zostać przeprowadzona, jednak bez wątpienia jest jedną z najdroższych, trudnych i długoterminowych reform.

Zdaniem Anny Fotygi, w kwestii terytoriów znajdujących się poza kontrolą rządową i panującej tam dramatycznej sytuacji humanitarnej, zarzuty, że ukraińskie władze nie świadczą tam należycie wszystkich usług, są niedorzeczne. „Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – są to przecież terytoria okupowane” – mówiła przewodnicząca SEDE. Musimy również wziąć pod uwagę problem braku bezpieczeństwa jeśli chodzi o swobodę przemieszczanie się ludzi na tych terenach. Zdaniem Anny Fotygi kwestia pomocy humanitarnej powinna była być ujęta w porozumieniach z Mińska.

„Nie możemy traktować Ukrainy jako porzuconego wschodniego terytorium, musimy dotrzymać naszych obietnic” – powiedziała polska polityk. Jak dodała, mimo, że kraj ten spełnił ponad 140 warunków przedstawionych przez Komisję Europejską i Radę, my jednak nie dotrzymujemy naszych postanowień np. w kwestii liberalizacji wizowej.

Powiązane wpisy

Leave a Reply