Odpowiedź na list Anny Fotygi w sprawie rosyjskiego „konwoju humanitarnego” na terenie Ukrainy

Dwa tygodnie temu, Anna Fotyga, Poseł do Parlamentu Europejskiego zwróciła się listownie do Pani Catherine Ashton, Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Pani Kristaliny Georgijewy, Komisarz ds. rozwoju i pomocy humanitarnej oraz Pana Petera Maurera, Przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, wyrażając swój niepokój w związku z planowanym wjazdem tzw. rosyjskiego konwoju humanitarnego na teren Ukrainy i dzieląc się uwagami dotyczącymi potencjalnych zagrożeń z tym związanych (list ten publikowany był w polskich mediach 16.08.14).

W swojej odpowiedzi Catherine Ashton zapewniła, iż „każda jednostronna akcja wojskowa ze strony Federacji Rosyjskiej na Ukrainie, pod każdym pretekstem, włączając humanitarny, będzie uznana prze Unię Europejską za  rażące naruszenie prawa międzynarodowego”. Wysoka Przedstawiciel do zagadnień poruszonych w liście odniosła się także na szczycie w Mińsku.

Natomiast, Pani Komisarz Georgieva w swojej odpowiedzi zatytułowanej „Rosyjska agresja na Ukrainę” pisze między innymi: „Głęboko podzielam Pani pogląd na zagrożenie ludności Ukrainy oraz konieczności zapobieżenia możliwości manipulowania pomocą humanitarną. Tak jak Pani, pochodzę z byłego bloku państw socjalistycznych i mam świeże wspomnienia z przeszłości, dlatego szczególnie dobrze rozumiem Ukrainę z jej aspiracjami do europejskiej i demokratycznej przyszłości”Komisarz ds. rozwoju i pomocy humanitarnej w odpowiedzi na list wymienia także konkretne przykłady dotychczas udzielonej pomocy, a także co niezwykle istotne, zapowiada jej zwiększenie w związku ze zbliżającą się zimą. Komisarz Georgieva, zgodnie z apelem Anny Fotygi, dodaje, iż „wszelka pomoc powinna respektować suwerenność Ukrainy, mieć wyłącznie humanitarny charakter i być w całości zgodna z zasadami Międzynarodowego Prawa Humanitarnego, a także iż to Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) powinien odgrywać zasadniczą rolę w organizacji dostępu dla odpowiednich podmiotów akcji humanitarnych. Dlatego, mogę jedynie ubolewać nad faktem ostatniej rosyjskiej operacji, która nie wypełniła powyższych warunków i może skutecznie zniweczyć cały nasz wysiłek”.

Warto podkreślić, iż w przypadku rosyjskiego „konwoju humanitarnego” Unia Europejska i Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, jednoznacznie sprzeciwiły się rosyjskiej prowokacji, zarówno na polu dyplomatycznym, jak i fizycznie na rosyjsko-ukraińskiej granicy, nie uznając wojskowego konwoju za transport humanitarny, którego jednym z głównych celów było naruszenie suwerenności Ukrainy przy uzyskaniu akceptacji społeczności międzynarodowej. Bieżące wydarzenia jednoznacznie wskazują jednak, iż podejmowane przez społeczność międzynarodową kroki są zbyt mało stanowcze, a jak możemy zaobserwować na przykładzie spotkania w Mińsku, wybór miejsca na wyrażenie sprzeciwu wobec łamania prawa przez Federację Rosyjską, dodatkowo je dezawuuje.

Powiązane wpisy

Leave a Reply