Komisja Spraw Zagranicznych – prawa człowieka

Podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych w czasie rozpatrywania  I punktu porządku dziennego: „Informacja Ministra Spraw Zagranicznych na temat zaangażowania Polski w ochronę praw człowieka i praw obywatelskich, realizacji odpowiednich umów międzynarodowych oraz konwencji ONZ.” pytania zadawali między innymi Adam Bodnar, vice prezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Magda Pocheć z Koalicji Karat, która działa na rzecz praw kobiet w Europie Środkowo-Wschodniej i Azji Środkowej oraz posłowie: Anna Fotyga, Robert Biedroń, Tadeusz Iwiński.

Poseł Anna Fotyga:

„Rzeczywiście mam pewien problem, bo zdaję sobie sprawę, że sprawa wypełniania międzynarodowych zobowiązań w dziedzinie praw człowieka to jest poważna kwestia, która wpływa na wizerunek kraju. Jak sądzę powinniśmy bardziej się skupiać na aspektach międzynarodowych, ja tylko krótko dotknę jednego z tematów. Wobec tego korzystając z konwencji, którą trochę moi koledzy narzucili – jak Pani minister sądzi, jak na wizerunek Polski w świecie wpływa sprawa związana z wolnością mediów, czyli brak koncesji na multipleksie dla Telewizji Trwam. Druga sprawa – sprawa wolności zawodu dziennikarza i zwolnienie przez układ właścicielski całej plejady znakomitych dziennikarzy znanego tytułu. To jest sprawa z mojego punktu widzenia bardzo istotna, natomiast jesteśmy na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych więc chciałabym korzystając z tego, że widzę przedstawicieli organizacji, które zajmują się prawami kobiet chciałabym poruszyć jedną rzecz, która rzeczywiście mnie nurtuje od długiego czasu. Sprawa dotyczy handlu kobietami, który niestety ma również miejsce w Unii Europejskiej. Polska jest zarówno krajem pochodzenia tego procederu jak i krajem tranzytowym. Wiele spośród państw docelowych są to państwa uchodzące za bardzo rozwinięte demokratycznie, w tym państwa Unii Europejskiej. Ja mówię o tym, ponieważ te tematy stawiałam w swoim czasie w rozmowach z moimi partnerami, kiedy to Polsce zarzucano łamanie praw człowieka, a przemilczano takie sprawy, ponieważ ta kwestia jest niewygodna, bo nie dotyczy tylko naszego regionu, albo rejonów jeszcze mniej rozwiniętych niż Europa Środkowa i Wschodnia. Jak Państwo widzicie możliwość poprawy tej sytuacji i co robicie w tej sprawie?”

(…)

Polska dołączyła do Traktatu Reformującego protokół nr 7 (tzw. protokół brytyjski), który stanowiąc klauzulę typu opt-out ogranicza stosowanie Karty Praw Podstawowych w Wielkiej Brytani i w Polsce.

dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

pyt. 2 „Czy są podejmowane działania ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych , że skoro nie ma możliwości wycofania się, takiej możliwości  prawnej,  z protokołu, gdyż wymagałoby to zmiany Traktatów,  to czy przynajmniej jest wola polityczna , żeby złożyć deklarację, że Polska nie czuje się związana protokołem polsko-brytyjskim. Ja wiem ,że takie myślenie w MSZ się pojawia, i to nie jest coś co sobie wymyśliłem w tym momencie. Żeby być może w ten sposób na forum europejskim zadeklarować, że Polska nie czuje się związana protokołem polsko-brytyjskim i w odpowiednim czasie podejmie działania na rzecz wycofania się z niego w sensie ściśle prawnym poprzez zmianę Traktatu”.

 Poseł Anna Fotyga  (komentarz po wystąpieniu dr Bodnara)

„Protokół polsko-brytyjski jest elementem prawa pierwotnego UE. Traktat z Lizbony został podpisany przez Polskę, Parlament na zasadzie bardzo delikatnego konsensu upoważnił Prezydenta do ratyfikacji, w takim kształcie jakim jest i Prezydent ratyfikował Traktat z Lizbony. I teraz tak przed chwilą pan doktor zarzucał MSZ-owinie jako  podwójne standardy tzn. prezentowanie czego innego na forum międzynarodowy, a czego innego na forum krajowym. Jestem osobą bardzo uważnie monitorującą funkcjonowanie Ministerstwa Spraw Zagranicznych i nie posunęłabym się tak daleko w swoich zarzutach wobec Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Myślę, że jeżeli by chcieć stosować podwójne standardy, to standard porządku konstytucyjnego na użytek wewnętrzny i „puszczenie oka” na użytek międzynarodowy, że  Polska się, nie czuje się związana czyś, co zostało podpisane, przyjęte przez Parlament i ratyfikowane przez Prezydenta, byłoby znacznie poważniejszą kwestią, w stosunku do wszystkich, które  pan doktor był łaskaw poruszyć”

 

Powiązane wpisy

Leave a Reply